Zwracamy na nie uwagę, kiedy zaczyna szwankować. Często na myśl o nim czujemy zawód, bo nie jest „idealne”. Czasem robimy wszystko, żeby takie właśnie było – piękne i niezawodne. A kiedy zaczyna nam dawać sygnały, że coś jest nie tak, chcemy natychmiastowego remedium na ból. Medytacja OSHO Reminding Yourself of the Forgotten Language of Talking to Your BodyMind uzmysławia nam, że w takich chwilach ciało pokazuje nam swoją największą siłę i mądrość.
Dla osób, które praktykują medytację czy jogę, wsłuchiwanie się w sygnały płynące z ciała jest często punktem wyjścia do osiągnięcia wyższego celu. Jest nim zharmonizowanie trzech energii: ciała, umysłu i świadomości (duszy). Czasem jednak samo słuchanie nie wystarcza.
Kiedy nasze ciało reaguje w niepożądany lub niechciany sposób, warto pójść krok dalej. Przez medytację Reminding Yourself of the Forgotten Language of Talking to Your BodyMind możemy z nim rozmawiać – zadawać pytania i uzyskiwać odpowiedzi. Nasze ciała znają ich więcej, niż możemy przypuszczać.
Zanurzyć się w bólu – czyli po co rozmawiać z własnym ciałem
OSHO twierdził, że ciału można zaufać, bo ono nigdy nas nie zawiedzie. Trudno dziś uwierzyć w te słowa, kiedy wydaje się nam ono kruche, niedoskonałe i niedopasowane do świata pełnego zagrożeń. Dlatego chronimy je, odcinając się od innych.
Prawdziwym zagrożeniem jest jednak to, że odcinamy się od siebie, reagując za późno: kiedy chorujemy, popadamy w nałóg, cierpimy na bezsenność czy bóle różnego pochodzenia.
Kiedy ciało nas zawodzi, chcemy natychmiast wziąć tabletkę, która wszystko naprawi – bez wysiłku i refleksji. Tymczasem każdy sygnał płynący z ciała to cenna informacja, która może wiele powiedzieć o naszym życiu. Co warto zmienić, za czym podążać, co odpuścić, a o co walczyć? Dostrzeżenie samego problemu nie wystarczy – potrzebny jest głęboki wgląd w siebie i w problem, który nas dotyka.
Reminding Yourself of the Forgotten Language of Talking to Your BodyMind – medytacja, która pozwala dotrzeć do sedna
Przypomnij sobie zapomniany język porozumienia ciała i umysłu – zachęca OSHO. Medytacja Reminding Yourself of the Forgotten Language of Talking to Your BodyMind pozwala zaprzyjaźnić się z ciałem i sprawia, że staje się ono naszym sprzymierzeńcem. Podążając za głosem, wprowadzeni w lekki trans, wracamy do korzeni – na nowo odkrywamy sposób na naturalny przepływ informacji między ciałem i umysłem, który zagubił się we współczesnym świecie.
Gdy łączymy relaks z czujnością, kierujemy swoją uwagę ma wyzwanie, z którym przychodzi nam się zmierzyć. Może to być konkretny problem – palenie papierosów, objadanie się, bóle głowy niewiadomego pochodzenia lub konkretna choroba. Ale może być to także niepokój lub brak poczucia szczęścia. I choć w pierwszej chwili możesz poczuć dyskomfort, a nawet zażenowane wewnętrznym dialogiem, z czasem język ten stanie się czymś naturalnym.
Medytacja: czego możesz się spodziewać
Medytację Reminding Yourself of the Forgotten Language of Talking to Your BodyMind praktykuje się codziennie przez tydzień. To medytacja prowadzona. Jedyne, co należy zrobić, to położyć się, zrelaksować i przez godzinę dziennie podążać za tym, co mówi nauczyciel.
Całość składa się na 7-dniowy proces uzdrawiający, który może wesprzeć tradycyjne metody leczenia lub – w zależności od problemu – stanowić jego trzon. Jeśli w ciele pojawia się długotrwały ból lub podejrzenie poważnej choroby, medytacja pozwoli dotrzeć do jej źródła i pomoże zapobiegać jej w przyszłości.
Oczywiście każde niepokojące objawy należy konsultować z lekarzem.
Podczas gdy medycyna tradycyjna pozwoli zaradzić objawom choroby, medytacja przygląda się przyczynom i zapobiega długotrwałym skutkom lub nawrotom. Jest narzędziem, za pomocą którego docieramy do źródła bólu, choroby czy uzależnienia. Rozmowa z własnym ciałem ułatwia podążenie za wewnętrznym głosem ciała i intuicji, a także wskazuje właściwą drogę postępowania.
Każda medytacja OSHO pozwala przywrócić harmonię ciała, umysłu i duszy. Medytacja Reminding Yourself of the Forgotten Language of Talking to Your BodyMind ma jednak szczególne działanie. Pozwala obudzić wdzięczność i szacunek do własnego ciała, które przecież służy nam nieustannie, nawet podczas snu. Podziękujmy mu w końcu za niezwykłą mądrość i zwróćmy na nie szczególną uwagę – nie tylko wtedy, kiedy nas pozornie zawodzi.