VEET MANO odwiedził nas w maju i to było jedno z tych spotkań, które zapamiętamy na długo. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że dla większości uczestników warsztaty wolności emocjonalnej były warsztatami zmieniającymi życie. Co się działo? Oto wrażenia kilku uczestniczek.

Kasia G. – „Nigdy wcześniej nie czułam w sobie takiego uwolnienia”

„Dwa miesiące temu dowiedziałam się o Medytacji OSHOâ dynamicznej. Praktyka w MyMeditation Space, w tym moje 7-dniowe wyzwanie codziennej medytacji tuż przed przyjazdem VEET MANO, otworzyła we mnie przestrzeń i gotowość do mojego procesu, jaki przeszłam podczas Festiwalu Wolności Emocjonalnej.

Niełatwo znaleźć słowa wyrażające moje odczucia, kiedy z ciała uwalniały się emocje, w tym przede wszystkim zablokowane pokłady złości. Nigdy wcześniej nie czułam w sobie takiego uwolnienia, którego całe moje ciało doświadczało przy każdym kolejnym etapie katharsis. Mimo zmęczenia domagało się więcej i więcej.  Wydobywałam z siebie tą wypartą w dzieciństwie i przez to zablokowaną na głębokim poziomie złość, waląc piankowym makaronem do pływania o podłogę i krzycząc. Kiedy po pierwszym dniu straciłam głos pozostało ciało. Ono cały czas szukało ruchu by móc uwolnić swój wewnętrzny krzyk, zablokowany kiedyś w gardle, barkach i miednicy grzecznej i cichej dziewczynki. Ta dziewczynka we mnie wreszcie mogła się wściec i wpaść w szał. Mój katharsis.

Leczące było dla mnie również widzieć kontakt ze złością u innych osób, patrzeć w ich wściekłe oczy, które mi nie zagrażały, a nawet supportować ich w wydobyciu i wypuszczeniu z nich właśnie tego pierwotnego wkurwu. To były dla mnie piękne i odważne akty odzyskiwania siebie.

One zaprowadziły nas dalej do miejsca poczucia pełni i miłości do drugiego człowieka i siebie – wyrażanego w słowach, przytuleniach i dotyku. To przyszło samo, jakby oczyszczenie ze złości zrobiło w naturalny sposób na to przestrzeń.

Od lat „step by step” wydeptuję ścieżkę powrotu do siebie, ale tak transformującego przeżycia nie mam w swoim doświadczeniu. Z ufnością i spokojem patrzę na to co przede mną pielęgnując w sobie słowa, które mi powiedział VEET MANO: „Znasz drogę. Twoje oczy są szerzej otwarte. Masz w sobie teenage energy”.
Kasia G.

Uczestniczki warsztatów Wolności Emocjonalnej z VEET MANO, Maj 2024

Justyna – „Techniki VEET MANO są w stanie przyspieszyć wiele rzeczy ”

„Czuję w ciele dużo więcej przestrzeni. W trakcie warsztatów poczułam jak dużo napięcia kumuluje się w moim brzuchu. Po kolejnym, trzecim dniu Festiwalu czuję, jak to napięcie zaczyna odpuszczać. 

Muszę tez przyznać, że nie planowałam udziału w całym Festiwalu. Przyszłam na spotkanie otwarte przed warsztatami, po którym niczego nie oczekiwałam. Miałam zupełnie inne plany na ten weekend. Podczas tego pierwszego spotkania VEET MANO pokazał urywki tego, co będzie się działo w kolejnych dniach. To co przyszło wtedy do mnie było czystą intuicją, przyszło z ciała. Rozum się wyłączył, a ja poczułam magnetyzm. Po prostu poczułam, że muszę tu być. Potwierdził to pierwszy dzień, kiedy doświadczyłam ogromnego emocjonalnego kryzysu i już wiedziałam, że coś próbuje ze mnie wyjść, a praca z VEET MANO pomoże uwolnić to, co utknęło we mnie dawno temu.

To, czego doświadczyłam podczas tych dni mogę nazwać wolnością. Wraz z uwolnieniem poupychanych głęboko emocji, przyszła radość i chęć życia. Widzę teraz, że praca nad sobą, którą do tej pory wykonałam różnymi technikami, bardzo mnie wsparła i pomogła zejść głębiej. Mam większą świadomość tego, co teraz dzieje się ze mną, a dzięki temu czuję większą lekkość.

Muszę też przyznać, że dzisiaj, czwartego dnia Festiwalu, dotknęłam tego, co przez długi trzymałam w sobie i z czym do tej pory nie odważyłam się zmierzyć. Ale w końcu poczułam w sobie siłę, żeby stanąć z tym twarzą w twarz. I to jest bardzo uwalniające. Na własnej skórze poczułam, że techniki poroponowane przez VEET MANO są w stanie wiele rzeczy przyspieszyć, zwłaszcza przepracowanie rzeczy, z którymi wcześniej nie mieliśmy odwagi się zmierzyć.”
Justyna

Agnieszka – „Poczułam odblokowanie energii i otwarcie kanałów energetycznych”

„Dla mnie przez pierwsze dwa dni to było otwarcie się całego procesu. Trzeciego dnia zaczęły uwalniać się emocje. Do głosu doszło zmęczenie, które odczuwałam przez ostatni okres mojego życia. COVID, anemia, choroba nerek, zmierzająca ku niewydolności – to wszystko sprawiło, że byłam bardzo osłabiona fizycznie i energetycznie. Wczoraj, trzeciego dnia Festiwalu, przyszedł kryzys. Poczułam ogromne zmęczenie i zniechęcenie. Ale po całym dniu oraz sesji indywidualnej z VEET MANO poczułam odblokowanie energii i otwarcie kanałów energetycznych. Dzisiaj, czuję się doskonale, mam dużo siły.  W końcu nie mam poczucia, że muszę na siebie uważać, żeby nie wydatkować za dużo energii.

Dzisiaj czuję się normalnie. Czuję się jak ja. Czuję się bardziej sobą w sobie. Jestem bardziej uziemiona. Przez te cztery dni ani razu nie zabolały mnie ani razu nerki. Poza jedną sytuacją, kiedy siedziałam obok VEET MANO. Wtedy jedna zaczęła bardzo mocno boleć, jakby przeciskała się przez nią energia. Trwało to tylko 10 minut, po czym odpuściło.”
Agnieszka

W trakcie warsztatów z VEET MANO

Hania – „Te kilka dni z VEET MANO to była pralka, w które wyprało się dużo różnych emocji”

„Po czterech dniach z VEET MANO czuję się zrelaksowana, ale też zmęczona po tonie ćwiczeń fizycznych, które pomagały nam uwalniać emocje.

Sam proces był dla mnie dość zaskakujący (śmiech). W jednej chwili się wyrażaliśmy złość, potem smutek, a za chwilę radość. Znałam to z medytacji AUM, ale dawno tego nie robiłam i zapomniałam, że tak łatwo przejść z jednej emocji do drugiej. VEET MANO pokazał nam też, jak się nie zamykać w jednej emocji: po wyrażaniu złości przychodzi czas na radość i miłość.

Dla mnie odkryciem było, że w końcu dotknęłam źródła mojej złości. Wcześniej zdawałam sobie z tego sprawę, ale nie odważyłam się tego ruszyć. VEET MANO nie tylko stworzył do tego warunki, ale pokazał też, jak zrobić to bezpiecznie, nie krzywdząc siebie i innych. Pokazał nam proste, ale skuteczne techniki.

Te kilka dni z VEET MANO to była pralka, w które wyprało się dużo różnych emocji. Najwięcej dotknęliśmy złości, bo to ona, kiedy jest stłumiona, wychodzi z nas pod postacią lęku czy smutku. Poczułam, że praca z ciałem sprawdza się zawsze. Przypomniałam sobie, jak uruchamiać w sobie radość.

Warsztaty z VEET MANO zainspirowały nas, żeby zebrać grupę w Gdańsku i spotykać się regularnie na sesje uwalniania złości.”
Hania

Ula – „Czuję ogrom odzyskanej radości do życia i większej pojemności na miłość”

„Potęga wyrażania stłumionego gniewu i śmiechu – ciągle jest we mnie. Po warsztatach z VEET MANO czuję ogrom odzyskanej radości do życia i większej pojemności na miłość i przyjemność – tak mogłabym napisać o tym, co we mnie zostało. Cudownie było obserwować siebie, dzień po dniu i widzieć też, jakie zmiany zachodzą w nas wszystkich – zarówno tych, którzy byli na całości i dołączali na pojedyncze dni.

Zaskoczył mnie ostatni dzień, czyli trening pracy z ciałem. Nie spodziewałam się, że tak szybko nauczę się pomagać sobie i innym przy bólu głowy i pleców. 

Dziękuję VEET MANO, że wpadł na pomysł by przyjechać do Polski. Planujemy jego kolejny pobyt we wrześniu. Być może VEET MANO poprowadzi trening dla instruktorów wolności emocjonalnej, by jak najwięcej osób mogło pracować tą metodą z innymi. Ja czekam na więcej.”
Ula

Monika – “Veet Mano to czarodziej”

“Veet Mano to czarodziej. Odczarowuje rzeczywistość wyciągając wszystko, co jest ukryte. Po to, żeby żyło się lżej, łatwiej i pełnią życia. Po jego warsztatach czuję się bardziej radosna, spokojniejsza, ale równocześnie pełna energii i gotowa do zmian w życiu. Dostałam na tych warsztatach znacznie więcej niż się spodziewałam. Wyszłam z nich w zupełnie innym stanie niż zaczynałam. Jestem pod wrażeniem, że ten stan się utrzymuje. To jest moje największe zaskoczenie. 

Byłam też na warsztacie Advanced Bodywork, który mnie bardzo zaskoczył. Myślałam, że nie potrafię pracować z ciałem. Nie wiedziałam jednak, że to jest aż tak proste, a równocześnie przynosi natychmiastowe korzyści. Wiedza i umiejętności do wykorzystania na co dzień, dla każdego.

Bardzo polecam VEET MANO i jego warsztaty, przy czym warto mieć świadomość, że w tym czasie nie będzie przestrzeni na nic innego. To jest jak dobry workout :-)”

Leave a comment