Wokół medytacji narosło wiele mitów. Niektóre z nich sprawiły, że osoby, które dopiero wkraczają na tę ścieżkę rozwojową, czują się zagubione w gąszczu sprzecznych wskazówek. Zamiast motywacji, zaczynają czuć frustrację i złość. Zamiast spokoju, pojawia się poczucie porażki. Rozprawiamy się z trzema najbardziej, naszym zdaniem, szkodliwymi.
Jeszcze nigdy w historii ludzkości nie mieliśmy tak wiele i jeszcze nigdy nie byliśmy tak nieszczęśliwi. Jesteśmy przebodźcowani, zestresowani i zagubieni. Przygnieceni codziennością gubimy naturalną zdolność odczytywania sygnałów z ciała lub świadomie je ignorujemy. A kiedy chcemy na nowo nawiązać porozumienie na linii ciało-umysł, jest za późno. Medytacja wydaje się być dobrym sposobem na odbudowę samoświadomości ciała i zatrzymanie rozpędzonego umysłu. Do medytacji zachęcają naukowcy, liderzy biznesu i ludzie showbiznesu. Wielu z nich przekonuje, że medytacja pomogła im osiągnąć sukces. Kiedy jednak Ty chcesz czerpać z niej maksimum korzyści, okazuje się, że chyba coś robisz nie tak…
Medytacja nie działa – czyli o tym, co jest Tobą nie tak
Na początek rozprawmy się z największym mitem, którego nie uwzględniłam nawet w naszym zastawieniu. Chodzi o mit, że medytacja jest dla wybrańców – dla tych, których natura obdarzyła cierpliwością anioła, wytrwałością himalaisty i mądrością Dalaj Lamy. Nie! Jeśli uważasz, że coś jest z Tobą nie tak, to medytacja jest jak najbardziej dla Ciebie. Bo być może nauczysz się z jej pomocą patrzeć na siebie z jeszcze większą czułością i wyrozumiałością oraz zaakceptujesz, że niektóre rzeczy wymagają po prostu czasu i cierpliwości.
OSHO dostrzegł, że ze względu na tryb życia, kulturę i wychowanie ludziom Zachodu trudno wejść w stan medytacji. Dlatego stworzył medytacje aktywne, które poprzez ruch i oddech rozluźniają ciało, a dopiero potem umysł. Jeśli medytacja na Ciebie nie działa oznacza to jedynie, że nie znalazłeś/aś dla siebie właściwej techniki. Co z tym zrobić? Szukać tej właściwej, nie poddawać się i próbować. Michał Niewęgłowski, twórca pierwszej polskiej aplikacji medytacyjnej twierdzi, że do medytacji należy podchodzić jak do każdego innego treningu. Nie spodziewaj się efektów i poprawy samopoczucia, jeśli trenujesz raz na miesiąc.
Rozprawmy się zatem z tymi mitami.
Mit 1 – medytacja to pusty umysł
Nie ma czegoś takiego, jak pusty umysł. Są jedynie momenty, kiedy głowa oczyszcza się z myśli. Odpowiedni „trening”, czyli regularna medytacja wydłuża je, pozwalając umysłowi zauważyć natrętne myśli. Bez analizy, oceniania i emocjonalnych reakcji. Umysł jest stworzony do myślenia, a więc myśli są naturalne i nawet wskazane ;). Zwłaszcza na początku będą się pojawiać często i z dużym natężeniem. To normalne. Z czasem nauczysz się, jak je wyciszyć i po prostu obserwować. I z wielką ulgą i przyjemnością zauważysz, że jest ich coraz mniej.
Mit 2 – medytacja to bezruch i siedzenie w ciszy
Istnieją różne techniki medytacyjne. Siedzenie w ciszy, z zamkniętymi oczami, i obserwacja wszystkich doznań i myśli (medytacja Vipassana), to jedna z najstarszych z nich. Dla większości z nas, zwłaszcza osób początkujących, może być jednak niezwykle trudna. Medytacja nie musi jednak oznaczać bezruchu. Prawie wszystkie techniki aktywne, stworzone przez OSHO, zakładają jakąś formę ruchu. Medytacją może być także uprawianie sportu lub zmywanie naczyń pod warunkiem, że wszystkie czynności są wykonywane z uważnością i świadomością pojawiających się myśli.
Mit 3 – medytacja to skupienie
Skupienie oznacza napięcie. Medytacja, czyli stan obserwacji i odpuszczania, może zadziać się tylko w rozluźnieniu. Rada, którą wielokrotnie słyszą osoby poczatkujące (i nie tylko), aby skupić się na oddechu, powinna brzmieć: „obserwuj oddech” lub „podążaj za nim z uważnością”, przy jednoczesnym rozluźnieniu ciała. Trudne? To jeden z powodów, dla którego medytacje aktywne są wskazane dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z medytowaniem. Rozruszane aktywnością fizyczną ciało, łatwiej się rozluźnia, a potem z mniejszym wysiłkiem możesz po prostu obserwować myśli.
Chcesz zacząć medytować, ale nie wiesz, jak? Wpadnij do nas na wspólną sesję wybranej medytacji aktywnej. Popraktykuj z nami regularnie i obserwuj, jakie zmiany zadzieją się w Twoim życiu.
Sprawdź HARMONOGRAM medytacji aktywnych w MyMeditation.Space